Moje miasto co roku
wyprawia festyn.
Przyjeżdżają okoliczni kupcy, niewiasty rozdające wianki,
studenci akademii, matki z dziećmi... Zawsze jako pierwszy na małej polance pojawia
się stragan z nożami in. Jego
właścicielem jest sam Biao, sołtys niedalekiej wsi, najbardziej znany i
podziwiany człowiek w całych górach. Na zachodnim wzgórzu wykarczował kawałek
lasu i postawił tam nieduży dom, obok którego wybudował kamienną pracownię.
Choć domostwo nie wyglądało na zbyt okazałe, od środka ramy okien były
pozłacane, a łóżka przykrywały najwyższej jakości pierzyny. Córka sołtysa
nosiła dźwięczne imię Xiao. Po ojcu odziedziczyła tylko niską i przygarbioną
posturę, natomiast po matce, najpiękniejszej kobiecie całych trzech wiosek,
prawie nic. Rodzicielka wstydziła się dziecka, mówiono nawet, że specjalnie ją
tuczyła tłustym mięsiwem i wypiekami, aby nie było widać, że są spokrewnione.
Biedna, umarła kiedy córka miała 5 lat. Spadła z konia.
Biao jednak pysznił się
pulchną niewiastą i próbował wydać ją za bogatych synów sołtysa sąsiedniej wsi.
Choć mówił o tym niezwykle dużo, to i tak nie znalazł córeczce męża. Podczas
pierwszego rzeźbienia Xiao na skutek utraty krwi i okropnego bólu…?
Drugim straganem, który
pojawiał się obok noży in, była budka
ze szlifierkami. Za obskurną ladą, co roku stawała Lao. Wdowa po wielkim wodzu
armii broniącej samego cesarza w ciąży była podobno trzy razy. Pierwsze dziecko
zmarło nie zobaczywszy świata, drugie natomiast urodziło się zdrowe. Jednak
nikt nie wie, co się z nim stało- chłopczyk znikną z łóżeczka i już nigdy do
domu nie wrócił. Załamana Lao zaszła w ciążę po raz trzeci. Dziewczynka była na
świecie 10 minut. Bowiem kobieta z niewiadomych powodów zamordowała córeczkę-
twierdziła, że dziecko próbowało przegryźć jej szyję.
Reszta straganów to
głównie księgarnie i galerie. Wśród jednych i drugich znajdziemy jednak
kolekcje najmisterniej żłobionych kości, zarówno miednicy jak i nogi.
Kiedy na samym środku
polanki pojawi się drewniana budka, nie większa od budy dla psa, a obok stołek
każdy będzie wiedział, co to oznacza.
Na tym festynie pojawi się Prawowity.
Zabije i przerodzi w sztukę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz